O książce: rok / - Ta fala była lekka. „Tak, Naofumi-sama.” Mam nadzieję, że nadal będziemy wygrywać równie szybko. Raphtalia i ja właśnie skończyliśmy z bossem fali w świecie Kizuny. „To dlatego, że ty i twoi towarzysze byliście niesamowicie silni, chłopcze Naofumi.” Nie walczyłeś tak nawet od razu po powrocie do naszego świata. - W dobrym tego słowa znaczeniu, ty i Trawa też powinniście stać się silniejsi... Najwyraźniej zwykła Broń nadal działa. - Oczywiście. Co więcej, jesteś teraz silniejszy niż wtedy, gdy używałeś go wcześniej. Nie będę się kłócił z tym, że mamy powód do łatwego zwycięstwa. Po prostu mieliśmy szczęście – fala połączyła ten świat z naszym. Dzięki temu mogłem walczyć nie Lustrem, a zwykłą Tarczą. Dodatkowo doprowadziło to do tego, że podczas fali mój Poziom gwałtownie wzrósł – a dokładniej mój Poziom w naszym świecie zrównał się z Poziomem w świecie Kizuny. Dodatkowo przydałaby mi się magia naszego świata, która tutaj zazwyczaj nie działa.